piątek, 20 stycznia 2012

Wolny Internet znów zagrożony


Kolejna batalia o wolny Internet trwa. Jak łatwo się domyślić - będzie trwała tak długo jak dążący do coraz większej władzy rząd będzie starał się całkowicie podporządkować sobie ludzkie jednostki. Dlatego też po niemal trzech latach wypada mi po raz kolejny poruszyć ten temat. W tym tygodniu miały miejsce największe w historii protesty (m.in. Wikipedii i Google'a) przeciw drakońskiej ustawie SOPA, a już w przyszłym tygodniu najprawdopodobniej polski rząd podpisze niemniej groźne porozumienie ACTA.

 

Oczywiście nietrudno się domyślić, że za tymi ustawami stoi potężne lobby koncernów medialnych, przemysłowych i innych, które zamiast czerpać korzyści zaspokajając potrzeby swoich klientów wolą tworzyć prawa, które zapewnią im dochody bez żadnego wysiłku. Po raz kolejny oczywiście koncerny te odwołują się do wziętych z kosmosu milionowych strat z tytułu piractwa internetowego.


Okazuje się zresztą, że "organy ścigania" wcale nie potrzebują ani SOPA, ani ACTA, aby ograniczać wolność słowa i ukrócić niewygodne serwisy. Już wczoraj zamknięta serwisy MegaUpload i MegaVideo, których przedstawiać nikomu raczej nie trzeba. Pytanie jak długo społeczność internetowa będzie znosić traktowanie jak bydło. Część z nich, a konkretnie grupa Anonymus, szybko odpowiedziała na zamknięcie popularnego hostingu zhakowaniem stron FBI, RIAA i innych odpowiedzialnych organizacji.
Inni (na przykład ja) starają się jak najszerzej rozpowszechnić informację o tym, co się dzieje i jak można spróbować walczyć z represyjnymi przepisami.
Pozdrawiam. Ahoj!